poniedziałek, 30 sierpnia 2010

Złudna idea taniego państwa zbiera żniwo

"Tanie państwo okazało się bardzo drogim państwem, które nie jest w stanie zapewnić bezpieczeństwa swoim obywatelom, swoim elitom z prezydentem na czele, powodzianom" - powiedział przewodniczący "S" Janusz Śniadek.

Taniego państwa nigdy nie było. Istniało tylko jako element kampanii. Żadnych oszczędności nie było.

Oczywiście pan Śniadek ma metody jakby temu zaradzić. Celuje w następujące:

1. Mianowanie na najwyższe stanowiska w policji, wojsku i służbach wszelakich, "swoich" ludzi, którzy zatrudnią swoich ludzi, a tamci jeszcze innych fachowców. I dzięki temu w Solidarności znowu będzie 10 mln członków!

2. Powołanie specjalnej firmy, która za pieniądze z budżetu, będzie kontrolowała każdy samolot w Polsce, przed startem i po. Oczywiście wcześniej trzeba będzie taki samolot wyprodukować, najlepiej w dawnej Stoczni Gdańskiej. Cena oczywiście kilkukrotnie wyższa od samolotów z zagranicy, bo praca związkowców kosztuje!!! a i pośrednicy też muszą zarobić.

3. Powołanie komitetu do przewidywania pogody i klęsk żywiołowych (oczywiście zaufani ludzie "S"). Jeżeli przewidywania okażą się fałszywe - maczali w tym palce FSB lub Mossad.


... aż rzygać się chce;/

piątek, 20 sierpnia 2010

System Moniuszko

W kontekście zaginięcia Iwony Wieczorek została podana informacja, że system podsłuchów komórek Moniuszko nie działał. System został zakupiony z naszych podatków za 10 mln chociaż w jakiś wiadomościach była mowa o 14 mln.

Nasuwają się dwa wnioski:

1. System jest cienki i na pewno nie jest system głównym. Służby specjalne "odkrywają" rzeczy, które nie są im już potrzebne. Czyli po prostu próba szukania winnych za zaginięcie Iwony albo przynajmniej winnych odpowiedzialnych za "nieumożliwienia" przeprowadzenia śledztwa.

2. Podając do publicznej wiadomości informację, że takowy system istnieje i każdy korzystający z komórki może być, albo jest, podsłuchiwany, rządzący szykują coś większego dla obywateli. Czyżby społeczne przyzwolenie na inwigilację każdego w imię przeciwdziałania zaginięciom takich jak sprawa Iwony Wieczorek. Mnie to przeraża!.

poniedziałek, 9 sierpnia 2010

Weekend Bez Ofiar

"Porównując statystyki w pierwszy lipcowy weekend na drogach zginęło 26 osób, w drugi - 33, w kolejny - 32 osoby. W ten weekend śmierć na drogach poniosły 44 osoby" (napisane na gadu-gadu.pl)

Niestety akcja socjalistów, nazwana Narodowym Eksperymentem Bezpieczeństwa, nie powiodła się.
Chciano przeprowadzić eksperyment, który miał sprawdzić, czy nadając w mediach sygnał nakazujący jeździć bezpiecznie, otrzyma się pożądany skutek. Jeżeli eksperyment powiódł by się to pojawiłyby się najprawdopodobniej kolejne, np. weekend bez morderstw i gwałtów, weekend bez alkoholu itd, a wszystko to, aby stworzyć sprytny mechanizm, umożliwiający sterowanie ludźmi...

Chwała, że ludzie są na to za mądrzy... jeszcze...